Przykro mi to pisać, ale stało się to już jasne - zawieszam. Nie mam mocy ciągnąć tego dalej (czytałam wszystko na nowo i zbyt wiele bym pozmieniała). Mam jednak rozwiązanie dla całej sytuacji - piszę nową historię z wykorzystaniem pewnych motywów, które już się pojawiły w Naznaczonym (będą Magowie, Szaroludzie, będą niektóre dawne postacie (raczej te drugoplanowe), pojawią się nowe). Zobaczymy co z tego wyjdzie, będę się starała, by było to lepszej jakości. Odezwę się kiedy napiszę 3 rozdziały, by nie wychodzić do Was z pustymi rękami ;)
Mam nadzieję, że ktoś tu został ;)